Zostawili nam swoje obrazy
My winniśmy im pamięć
Nie kryjąc wzruszenia słowami pełnymi ciepła i emocji Maria Ollick mówiła o inspiracjach towarzyszących tworzeniu wystawy, zbieraniu prac wspaniałych tucholskich artystów. Jest pomysłodawczynią tytuły wystawy „Wieczne malowanie racz Im dać Panie…”. Której otwarcie odbyło się w piątek (22.11) w Muzeum Borów Tucholskich.
Wszystkich ich znał Zenon Korytowski – również artysta. Przygotował krótkie noty o nich umieszczone na zaproszeniach, na otwarciu wystawy podzieli się z zebranymi refleksjami o każdym z artystów (zobacz wideo).
Nadspodziewanie dużo gości przyszło na tę uroczystość, nie tylko rodziny artystów, których prace pokazano na wystawie. Pojawili się ci, którzy ich pamiętają. Po części oficjalnej słychać było wspomnienia, anegdoty. Maria Ollick mówiła, jak to odnalazła w skrzyni w piwnicy niemały zbiór prac obrazów i rzeźb. Ile takich prac jeszcze kryją piwnice i strychy? Już jest pomysł zorganizowania w niedalekiej przyszłości wystawy prac Romana Sekulskiego.
Zapraszamy do odwiedzania Muzeum i obejrzenia zgromadzonych na wystawie prac.
Dodaj komentarz