Zaczarowany ołówek w Tucholi

1 grudnia 2013   Imprezy  Tuchola     Komentarze: 2

Seans i warsztaty dla dzieci w ramach „Polski Światłoczułej”

Kiedyś pewien chłopiec, gdy był mały i zaczął wątpić w istnienie świętego Mikołaja, zapytał swojego ojca, czy święty Mikołaj aby na pewno przyjdzie w tym roku. Jego ojciec był bystrym człowiekiem i odpowiedział krótko: „Święty Mikołaj przychodzi tylko do tych dzieci, które w niego wierzą”.

Na Mikołajki zawieziemy dzieciom dużo wiary i magii. Urządzimy projekcje bajek animowanych, które powstały w łódzkim studio Se-Ma-For pod wspólnym tytułem „Zaczarowany ołówek”. Po projekcjach odbędą się warsztaty, które poprowadzi Eliza Płocieniak – Alvarez, autorka filmów animowanych, absolwentka szkoły w Łodzi i w Madrycie, która zdradzi sekret, jak się tworzy magię na ekranie. Wystarczy mieć zaczarowany ołówek, by świat ożył. Albo chociaż w to uwierzyć…

Zapowiadają organizatorzy „Światłoczułych” spotkań.

Wyobraźcie sobie, że posiadacie zaczarowany ołówek – co byście narysowali? Karolcia, główna bohaterka małej książeczki Marii Krüger, znalazła niebieską kredkę. Ale to nie była zwyczajna kredka. Karolcia narysowała najpierw coś, co jej najlepiej wychodziło, czyli kota. I wtedy „stało się coś zupełnie nieoczekiwanego: narysowany na kartce kotek nagle zniknął z niej.” Piotr, kolega Karolci, był ogromnie zdziwiony: „Nigdy jeszcze nie widziałem, aby narysowany kot był żywy i zeskakiwał z papieru na ziemię!” No właśnie, ale to był kot narysowany za pomocą zaczarowanej kredki.

Podobne przygody mają bohaterowie serii bajek animowanych „Zaczarowany ołówek”, który powstał w Studio Małych Form Filmowych Se-ma-for w Łodzi w latach 1964-1977.

Pracował nad nim sztab ludzi. Scenariusze pisał między innymi Zbigniew Batko, znany z tłumaczeń literatury angielskojęzycznej. Za rysunki odpowiadał m.in. Karol Baraniecki, z wykształcenia lwowski filozof, którego liczne rysunki-karykatury ukazywały się w przedwojennych pismach takich jak: „Szpilki” czy „Sygnały”.

Nad oprawą muzyczną zaś czuwał Zbigniew Czernelecki, który choć z zawodu był prawnikiem, to jego pasją była muzyka.

Powstały dzięki nim przeurocze krótkie animacje, gdzie głównym bohaterem jest chłopiec, który ma psa, a oprócz psa, to jeszcze ma wiele przygód. Wpadają w różne tarapaty, ale z pomocą zjawia się zawsze tajemniczy krasnoludek, który ofiarowuje mu ołówek. I właśnie nie jest to zwykły ołówek, tylko zaczarowany, bo wszystko, co chłopiec nim narysuje – istnieje naprawdę.

Cała zabawa polega jednak na tym, co takim ołówkiem narysować. I w tym przejawia się inteligencja bajki. Sam ołówek ich nie ratuje przed obudzonym niedźwiedziem czy brakiem prądu. Trzeba wiedzieć, co narysować, żeby z tych tarapatów się wydostać. Pomysłowość chłopca nie zna granic: dynamo i pompa to tylko niektóre z jego wynalazków.

Bohaterowie nigdy nie mówią i to wcale nie jest ujmą dla filmu. Tym większy zachwyt, że właśnie przy pomocy samego rysunku ten świat do nas przemawia. Chyba samych twórców Se-ma-fora odwiedził tajemniczy krasnoludek…

Spotkanie odbędzie się w sali multimedialnej Książnicy Tucholskiej 8 grudnia (niedziela) o godz. 12.00.

Źródło: polskaswiatloczula.pl

Komentarze

comments

2 komentarze

  1. Tucholanin.pl / 15 grudnia 2013 w 14:07

    Dziękujemy za wyjaśnienia i czekamy na Bolka i Lolka

  2. Martyna Olejnik / 14 grudnia 2013 w 22:10

    W imieniu Organizatorów bardzo przepraszam Czytelników Tucholanina za brak informacji w sprawie przełożenia terminu spotkania z bajką z 8 na 12 grudnia, który wynikł z przyczyn od nas niezależnych. Mam nadzieję, że na kolejnym spotkaniu, z Bolkiem i Lolkiem, spotkamy się już wszyscy 🙂 Jeszcze raz przepraszam.

Dodaj komentarz

© 2024 Tucholanin.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by WordPress | Made by: jahudesign.pl
test