Warsztaty ze sztuki w Brdzie (ZDJĘCIA)
Tradycją stały się warsztaty organizowane podczas Ogólnopolskich Plenerów Malarskich im. Leona Wyczółkowskiego w Brdzie. Na plener, którego komisarzem od początku jest Jan Wołek, zjeżdżają wybitni polscy malarze. Inspirowani przyrodą Borów Tucholskich i osobą Leona Wyczółkowskiego czas spędzają na tworzeniu własnych dzieł. Zwieńczeniem ich pracy jest zawsze wystawa poplenerowa. Wernisaż tejże odbędzie się 23 września. Zanim jednak artyści pokarzą nam swoje prace spotkali się z dziećmi ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Tucholi. Uczniowie odwiedzili uczestników pleneru w gościnnym pensjonacie „Zielony Wiatr” w Brdzie. Była okazja porozmawiać o trudach bycia artystą, rozumieniu sztuki. Dzieci z zafascynowaniem słuchały Jana Wołka. Wiedziały natomiast, że czeka je jeszcze niespodzianka. Podczas „wykładu”, którego zresztą poza dziećmi słuchali też inni artyści – uczestnicy Pleneru, pojawił się Zbigniew Wodecki. Od niego to, jak mówi Jan Wołek, rozpoczęła się idea Plenerów w Brdzie. To Wodecki poznał Wołka z gospodarzami tego miejsca Haliną Janowską-Giłką i Andrzejem Kobiakiem. Jan Wołek zauroczony miejscem, Borami i ludźmi od tamtego czasu przyjeżdża regularnie do Brdy. Zaraził tym też innych artystów. Zbigniew Wodecki, przejmując pałeczkę od Jana Wołka, siłą rzeczy zgrabnie od tematu malarstwa przeszedł do muzyki. Jego słowa padły na podatny grunt, gdyż większość młodych słuchaczy to członkowie zespołu wokalnego Wiolinki działającego przy SP1 w Tucholi pod kierunkiem Marzenny Tyrańskiej.
Wiolinki z małą tremą zgodziły się na prośbę Zbigniewa Wodeckiego, aby dały próbkę swoich możliwości wokalnych. Wykonały kilka utworów ze swego bogatego repertuaru, czym wprawiły w zachwyt słuchających ich artystów. Usłyszały też najcenniejsze pochwały z ust Zbigniewa Wodeckiego. Skoro jednak dzieci przyjechały na plener malarski, Jan Wołek zabrał je i poprowadził do swojej i nie tylko swojej pracowni, aby pokazać warsztat w jakim pracują artyści podczas takich spotkań. Opowiadał o sensie organizowania takich Plenerów, pracy nad obrazami tam powstającymi i jednocześnie starał się uwrażliwić słuchających na sztukę. Gawędziarzem jest wyśmienitym, dlatego dzieci słuchały go z wyraźnym zaciekawieniem.
Dodaj komentarz