Nawet nocą nie ustają prace (ZDJĘCIA)
Remont ulic Pocztowej i Dworcowej w Tucholi w pełni. Już wiadomo, że termin oddania inwestycji do użytku nie będzie dotrzymany.
Walka toczy się o każdy dzień zwłoki. Jak się można przekonać, na ul. Dworcowej, prace nie ustają nawet w nocy. Tajemnica Poliszynela jest, że generalny wykonawca robót firma Strabag miał problemy z wynegocjowaniem warunków zamknięcia ruchu na tej ulicy z podmiotami przy niej usytuowanymi. Inwestor, czyli Urząd Miejski w Tucholi, chowa głowę w piasek, nie informuje o stanie prac na stronie internetowej urzędu, choć wcześniej pojawianie się na bieżąco informacji deklarował burmistrz Tadeusz Kowalski.
Nie jest też tajemnicą, że roboty rozpoczęły się ze znacznym opóźnieniem, stąd obecny poślizg z zakończeniem prac. Zwycięzca przetargu, czyli firma Strabag, wygrał oferując najniższą cenę. Ta inwestycja aż nadto dobitnie pokazuje, że wybór takiej oferty jest obarczony dużym ryzykiem. W tym przypadku oficjalnie wiadomo, że przesunięcie rozpoczęcia prac związane było z opóźnieniem uzyskania koniecznych pozwoleń. Nieoficjalnie zaś mówi się o problemach jakie Strabag miała z pozyskaniem podwykonawców, głównie firm, które również wystartowały w przetargu lecz podały wyższe ceny. Nic dziwnego, że firmy nie chciały wykonywać robót za niższe stawki, które zaoferował im zwycięska firma jako podwykonawcom. Jeżeli przekroczone zostaną terminy oddania inwestycji, teoretycznie inwestor ma prawo naliczać karne odsetki za każdy dzień zwłoki. Teoretycznie. Czy burmistrz się na ten ruch zdecyduje?
Dodaj komentarz