Jubileusze małżeńskie w gminie Tuchola
Pod koniec kwietnia w Tucholskim Ośrodku Kultury odbyła się uroczystość Złotych, Szmaragdowych i Diamentowych Godów. Jubileusze świętowało 15 par.
Pary z 50-letnim stażem małżeńskim otrzymały specjalne medale przyznane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, które wręczył burmistrz Tadeusz Kowalski.
Pozostali jubilaci otrzymali kwiaty i drobne upominki.
Jubileusz Złotych Godów, czyli 50-lecie pożycia małżeńskiego świętują Państwo:
- Mieczysława i Józef Gęborys – Tuchola
- Daniela i Tadeusz Lesińscy – Słupy
- Barbara i Henryk Koczyńscy – Tuchola
- Barbara i Walter Kempińscy – Tuchola
- Marianna i Bernard Kloskowscy – Tuchola
- Maria i Jerzy Glama – Tuchola
- Teresa i Alfons Kminikowscy – Białowieża
- Zofia i Konrad Berent – Borki
Jubileusz Diamentowych Godów, czyli 60-lecie pożycia małżeńskiego świętują Państwo:
- Teresa i Czesław Czapiewscy – Tuchola
- Jubileusz Szmaragdowych Godów, czyli 55-lecie pożycia małżeńskiego świętują Państwo:
- Zofia i Eugeniusz Baranowscy – Przy Szosie Bydgoskiej
- Regina i Stanisław Rydygier – Raciąż
- Irena i Antoni Raca – Tuchola
- Irena i Henryk Lackowscy – Bladowo
- Eryka i Edmund Biesek – Tuchola
- Felicja i Zenon Kałas – Tuchola
Wśród jubileuszowych par byli Teresa i Alfons Kminikowscy świętujący złote gody. Poznali się na zabawie w Stobnie. Pana Alfonsa urzekła wówczas uroda przyszłej małżonki, z kolei pani Teresa była pod wrażeniem muzykalności i wesołego usposobienia swego przyszłego męża. „Był i do tańca, i do różańca” – stwierdziła. Pan Alfons lubi majsterkowanie, jest tzw. „złotą rączką”, z kolei jego małżonka ceni sobie porządek, jest amatorką prac w ogródku. Według nich receptą na udany związek jest zgoda, miłość i tolerancja. „Trzeba umieć iść na ustępstwa” – przyznali zgodnie. Doczekali się dwojga dzieci i trojga wnucząt.
Państwo Felicja i Zenon Kałas są małżeństwem od 55 lat. Pan Zenon pracował w Instytucji Rozpowszechniania Filmu w Bydgoszczy i zajmował się całym okręgiem. To właśnie podczas jednej ze swoich delegacji poznał przyszłą małżonkę. Najbardziej ceni w niej spokój i zrozumienie. Panią Felicję z kolei ujął urok pana Zenona. „Przystojny chłopak był” – wspomina z uśmiechem. Małżonkowie lubią oglądać telewizję, pani Felicja uwielbia śledzić mecze siatkówki. Para doczekała się trojga dzieci i czworga wnuków.
W nietypowy sposób poznali się państwo Barbara i Henryk Koczyńscy świętujący 50-lecie pożycia małżeńskiego. Jak wspomina pani Barbara, męża poznała przy karuzeli. „Pamiętam, że szukałam wtedy agrafki, a on akurat miał i tak to się zaczęło” – mówi. Uwiódł ją zawsze elegancki ubiór pana Henryka, a cecha którą sobie najbardziej w nim ceni to gotowość pomocy. Pan Henryk z kolei podkreśla, iż żona jest wymagającą i poukładaną osobą, co bardzo mu się podoba. Pani Barbara lubi gotować i przyjmować gości, a pan Henryk to zapalony działkowicz. Małżeństwo doczekało się dwóch synów i dwóch wnuków. Oboje podkreślają, iż w małżeństwie czasami trzeba sobie wzajemnie ustąpić, ważna jest też tolerancja.
Cała galeria z uroczystości TUTAJ.
Tekst i foto: UM Tuchola
Dodaj komentarz