Gaz w Kuźni (ZDJĘCIA, WIDEO)
W kolejnej odsłonie kuźnickich koncertów, gospodarzami wieczoru byli panowie z Białogardu, wchodzący w skład zespołu CFISZYN. Duet tworzą Michał Januszewski, odpowiedzialny za instrumenty perkusyjne, oraz elektronikę, frontmenem jest Marcin Pierzchliński, grający na gitarze barytonowej.
Zespół był przygotowany na granie około godziny, ale publiczność owacjami nie pozwoliła im szybko zejść ze sceny.
Takiej muzyki nie usłyszy się w pośledniej stacji radiowej, nie usłyszy się w samochodzie z którego wystają łokcie, ponieważ wymaga skupienia i zaangażowania słuchacza. Z drugiej strony nie jest przy tym pozbawioną pięknych linii melodycznych, które wpadają w ucho. Jazz, lo-fi, Indie to trzy główne nurty, które mogliśmy usłyszeć podczas koncertu. Marcin pokazał swój niebywały talent grania na gitarze, klasycznie jak i sposobami których nikt się chyba nie spodziewał, jak uderzanie w tył gryfu. Michał z kolei był totalnie skupiony na swojej pracy perkusisty. Jego twarz wyrażała coś na wzór skupienia brytyjskich gwardzistów, mimo, że dłonie nie przestawały uderzać, dzwonić i grzechotać.
Marcin poinformował o planowanym wydaniu kasety (sic!) z ich kompozycjami, premiera planowana jest na jesieni tego roku.
Koncert trzeba zaliczyć do udanych, przede wszystkim dlatego, że taką muzykę usłyszeć w Tucholi to rzadkość. Najbardziej przypadł do gustu publiczności utwór pod tytułem GAZ, który był jeszcze bisowany. Koncert w Tucholi był drugim, który zagrał CFISZYN w ogóle, jednak patrząc jakim torem idą muzycy, nie będzie on ostatnim.
CFISZYN można posłuchać na soundcloudzie, oraz przez ich stronę na facebooku.
Jeremi Musik
(nie wszystkie opinie wyrażone w zamieszczonej recenzji muszą być zgodne z opinią redakcji)
Dodaj komentarz