Dociekliwość policjantów uratowała kobietę
Zażyła dużą ilość leków, wyszła z domu, nie wiedziała gdzie się znajduje.
Zgłoszenie do tucholskiej komendy wpłynęło we wtorek (11.10) ok. godz. 20.00. Funkcjonariusze zostali powiadomieni, że jedna z mieszkanek Tucholi, zażywając sporą ilość tabletek, chce się targnąć na własne życie. Informacja była niepełna, bowiem w zgłoszeniu nie podano dokładnego adresu desperatki, a jedynie ulicę na której miało dojść do zdarzenia. Na miejsce został wysłany patrol policji w składzie sierż. szt. Wojciech Galiński oraz st. sierż. Artur Przymuszała, którzy rozpytując mieszkańców ustalili adres 51-letniej desperatki. Jak się jednak okazało zanim patrol dotarł na miejsce, kobieta wyszła z domu zostawiając list pożegnalny. W tym czasie dyżurny asp. szt. Rafał Majnert, ustalił telefon 51-latki i nawiązał z nią kontakt, starając się określić jej miejsce pobytu. Kiedy połączył się z kobietą, jej stan był już na tyle poważny, że miała trudności ze wskazaniem, gdzie aktualnie jest. Dociekliwość i doświadczenie dyżurnego pozwoliło, na podstawie tego, co akurat słyszał w telefonie, ustalić, że kobieta znajdowała się w okolicach ruchliwej ulicy. Zdobyte informacje przekazał patrolowi , który natychmiast rozpoczął poszukiwania wzdłuż drogi wojewódzkiej. Funkcjonariusze po ok. 10 minutach intensywnych poszukiwań, znaleźli kobietę w okolicach skrzyżowania ul. Chojnickiej i Czerskiej. Kobieta była słaba i wyziębiona, miała też problem z utrzymaniem się na nogach. Na miejsce natychmiast został wezwany zespół pogotowia ratunkowego. 51-letnia tucholanka została przewieziona do szpitala, gdzie zajęli się nią lekarze.
Źródło: KPP Tuchola
Nie potraficie przyznać się do błędu ? Kobieta nie została przewieziona do szpitala , tylko bezpośrednio z miejsca zdarzenia , do domu . Widocznie nie była „słaba i wyziębiona, miała też problem z utrzymaniem się na nogach” .
Dlaczego usunięto mój komentarz ???? Cenzura ?