Depresja – choroba cywilizacyjna?

18 czerwca 2014   Tuchola     Komentarze: 0

To może śmiała teza, coraz więcej argumentów przemawia za tym, żeby za taką ją uznać. Liczba osób dotkniętych depresją jest ogromna i stale rośnie. Przed gabinetami lekarskimi ustawiają się kolejki, w których na rozmowę ze specjalistą czekają zarówno młodzież jak i osoby starsze. Już nie kryjemy się z tym problemem, przestaje być wstydliwym tematem tabu. Z jednej strony to dobrze, bo ułatwia to zdiagnozowanie, z drugiej zaś pokazuje niepojący i stale rosnący zasięg tej choroby.

Na sobotnim (14.06) spotkaniu „Depresja – choroba współczesności” lekarz psychiatra dr n. med. Dominika Berent wyjaśniała w przystępny sposób jak rozpoznawać symptomy wskazujące na depresję zarówno u siebie jak i bliskich. Dała też wiele cennych wskazówek jak z depresja sobie radzić.

Dlaczego choroby takie jak cukrzyca czy nadciśnienie (a wkrótce najprawdopodobniej również depresja) są nazywane cywilizacyjnymi? Przy całym dobrodziejstwie rozwoju cywilizacyjnego, z jego wielkimi osiągnięciami, niestety są też koszty, które ponosi społeczeństwo. To są właśnie choroby, które wraz postępem się pojawiają. W społeczeństwach nie „dotkniętych” przez współczesną cywilizację problemów z nadciśnieniem czy cukrzycą nie ma. Nie występuje też depresja.

Depresja to nie wymysł chcących zarobić na terapiach psychologów, to realny i coraz powszechniejszy problem. Dlatego takie spotkania są niezwykle potrzebne i cenne. Depresja nie może pozostawić tematem ani wstydliwym ani tematem tabu. Trzeba o niej rozmawiać, potrzebna jest jak najbardziej fachowa informacja i uświadamianie czym jest ta choroba i jak sobie z nią radzić.

Spotkanie zorganizowało Stowarzyszenie Via Natura w ramach cyklu „Droga do zdrowia”, gospodarzem była Halina Janowska – Giłka.

Komentarze

comments

Dodaj komentarz

© 2024 Tucholanin.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by WordPress | Made by: jahudesign.pl
test