„Policjanci nie mają co robić”, bo czepiają się braku fotelika dla dziecka?
Rutynowa kontro;a drogowa na ulicach Śliwic, wtorek (2.09). Policjanci z drogówki zatrzymują nissana. Za kierownicą 37-letnia mieszkanka miejscowości. Samochodem podróżowało dwoje dzieci. Niestety żadne z nich nie jechało w foteliku czy innym urządzeniu służącym do przewożenia dzieci. Funkcjonariusze tłumaczyli kobiecie na jakie niebezpieczeństwo naraża dzieciaki przewożąc je w taki sposób. Za popełnione wykroczenie policjanci zaproponowali kierującej mandat karny w wysokości 150 złotych. Kobieta mandatu nie przyjęła i stwierdziła, że „policjanci nie mają co robić”. Materiały dotyczące zdarzenia trafią teraz do tucholskiego sądu. Tam sędzia zadecyduje o winie i ewentualnej karze dla 37-letniej mieszkanki Śliwic.
W związku z rozpoczęciem roku szkolnego i dowozem dzieci do szkół, policjanci apelują do rodziców o przewożenie małych pasażerów w fotelikach ochronnych lub innym urządzeniach służących do przewożenia dzieci. Obowiązek ten dotyczy dzieci do 12 roku życia, nieprzekraczające 150 cm wzrostu. Dbajmy o bezpieczeństwo najmłodszych użytkowników samochodów nie tylko z obowiązku ale z wielkiej troski o nasze pociechy.
Za naruszenie takiego przepisu grozi mandat do 150 złotych i 6 punktów karnych.
Źródło: KPP Tuchola (www.tuchola.kujawsko-pomorska.policja.gov.pl)
Dodaj komentarz