Poetyckie spotkanie na rynku w Tucholi (ZDJĘCIA)
Sklepy już pozamykane. Rynek w Tucholi pustoszeje. Miejscem zapełnionym po brzegi jest jedynie sklep firmowy „Łuczniczka”. Tym razem jednak amatorzy czekoladowych pralin przyszli tu nie tylko wiedzeni rozkoszami podniebienia. W poniedziałkowe (16.03) popołudnie bowiem odbyło się tutaj spotkanie poetyckie z niespodzianką. W rolę gospodarza wcieliła się Halina Janowska – Giłka. Do zaprezentowania swojej twórczości zaprosiła Barbarę Kasicę – Kołomyjską, poetkę mieszkającą w Wielkim Mędromierzu. Pani Barbara ma za sobą niedawną premierę nowego tomiku „Fraktale”, który cieszy się i uznaniem, i „wzięciem”. W trakcie spotkanie zaprezentowała zarówno wiersze najstarsze, jak i te z „Fraktali”. Na koniec pochwaliła się najnowszą poezją, która zapewne znajdzie się w kolejnym tomiku.
Poezja Barbary Kasicy – Kołomyjskiej przeplatała się z piosenkami Renaty Zarębskiej, która przybyła do Tucholi na zaproszenie Haliny Janowskiej – Giłki. Artystka miała wystąpić już w zeszłym roku, podczas spotkania zorganizowanego przez Stowarzyszenie Via Natura. W tym samym dniu odbywał się w Tucholi pogrzeb ks. Jana Lichosyta i władze stowarzyszenia uznały, że dla zachowania powagi lepiej będzie przełożyć występ na inny termin. Udało się to dopiero po niemal roku. Obecni na spotkaniu z pewnością powiedzą, że warto było czekać. Renata Zarębska rozpoczęła od piosenki, po której wszyscy ją rozpoznają, „Noc z Renatą” do słów Agnieszki Osieckiej. Tematycznie piosenki współgrały z poezją – bowiem i jedne, i drugie traktowały o miłości.
Do zeszłego roku miłośnicy poezji spotykali się w restauracji „Kuźnia” na wieczorkach nazwanych wówczas „Literacka Kuźnia”. Jaką nazwę będą nosić spotkania w „Łuczniczce”?
Dodaj komentarz