Spotkanie autorskie z Małgorzatą Rogalą (ZDJĘCIA)
Kameralnie, nieoficjalnie, w gronie członków Dyskusyjnego Klubu Książki, 13 lipca odbyło się spotkanie autorskie z Małgorzatą Rogalą, autorką trzech powieści: „To, co najważniejsze” (2012r.), „Kiedyś Cię odnajdę” (2014r.) oraz „Zapłaty”, która swoją premierę miała niedawno, bo 17 czerwca. Dwie pierwsze powieści ukazały się nakładem Wydawnictwa Replika, ostatnia W.A.B.
Pisarka mieszka i żyje w Warszawie, niechętnie mówi o sobie, poza tym, że jest niepoprawną romantyczką i wierzy w szczęśliwe zakończenia. Woli obserwować i słuchać innych: „Słucham opowieści innych ludzi, obserwuję otoczenie, a i mnie samej przydarzają się różne historie”.
Przygoda autorki z pisaniem zaczęła się dosyć nietypowo. W tym momencie można przytoczyć słowa słynnego powiedzenia, że nic nie jest dziełem przypadku, ale zawsze dzieje się po coś. Swój udział w powstaniu pierwszej powieści Małgosi miała nie tylko jej dobra koleżanka, zajmująca się wróżeniem z kart, ale i pewna pani, która opowiedziała o stronie internetowej z zakładką dotyczącą konkursów literackich. „To, co najważniejsze” było bowiem książką, która musiała swoje odczekać w szufladzie, by ujrzeć wreszcie światło dzienne. To powieść o zabarwieniu romantycznym, ale nie rzewne romansidło, tylko utrzymana w konwencji obyczajowej. Poza tym, każda z kolejnych dwóch powieści ma swoją historię, pod wpływem której powstała. Jednak wszystko zależy też od impulsu, chęci i talentu do tego, by tworzyć fabuły, rozwijać akcje i zaciekawić czytelnika w taki sposób, że jak usiądzie, to przeczyta ją od początku do końca, jednym tchem. Tak właśnie jest w przypadku książek Małgosi Rogali.
Rozmowom nie było końca. W ciepłej, sympatycznej i bardzo pozytywnej atmosferze, z kubkiem kawy i kawałkiem domowego ciasta dyskutowaliśmy nie tylko o powstawaniu każdej z powieści, ale o źródłach inspiracji, czy problemach współczesnego społeczeństwa, rodziców, a nawet sposobach wychowywania dzieci.
Krótko mówiąc, kto nie był, niech żałuje. Było sympatycznie. Na koniec powstała mała sesja zdjęciowa i przyszedł czas na podpisywanie egzemplarzy książek przez autorkę oraz wręczenie podziękowań. Oby takich spotkań było jak najwięcej! Oby autorzy zechcieli do nas przyjeżdżać.
Tekst i zdjęcia: Agnieszka Krizel
Dodaj komentarz