Powstanie czekoladowe zagłębie? (ZDJĘCIA)
Właśnie buduje się kolejny zakład przetwórstwa czekoladowego.
Wyroby czekoladowe produkowane są w Tucholi i Gostycynie. Z firmami od lat współpracuje niemiecki producent wyrobów czekoladowych, który teraz postanowił zainwestować w Tucholi i postawić halę produkcyjną. Na placu budowy przy ul. Usługowej już widać częściowo fundamenty. Realizacją zajmuje się firma z Torunia. Oddanie obiektu do użytku przewidywane jest na 15 października tego roku. Już teraz firma myśli o produkcji czekoladowej konfekcji na przyszłoroczną Wielkanoc. W Niemczech firma zatrudnia około tysiąca osób w kilku fabrykach. Współpracuje z kilkoma sieciami dyskontów spożywczych, m.in. Lidl,Kaufland, ale też Biedronka. Produkcje eksportuje do 50 krajów na całym świecie. Tucholska inwestycja jest szacowana na 12 mln zł.
We wtorek (16.05) odbyła się konferencja prasowa z udziałem burmistrza Tucholi Tadeusza Kowalskiego oraz przedstawicieli niemieckiego inwestora. Oliver Cersovsky, Rudiger Bonner i Markus Langner opowiadali o planach związanych z Tucholą. Jak sami powiedzieli wyrali Tucholę, ponieważ działają tu (Tuchola, Gostycyn) już dwie firmy z tej branży. „Powstanie tu takie czekoladowe zagłębie” – żartowali goście. Planują zatrudnić na początek 40 osób, głównie kobiety. Nie ukrywają, że chętnie zatrudnią osoby z doświadczeniem w branży. Ma to być stała praca na umowę. Pytani o zarobki mówią, że te podyktuje rynek pracy w okolicy. Nie wykluczają zatrudnienia obcokrajowców, np. Ukraińców.
Burmistrz Tadeusz Kowalski nie krył zadowolenia z powstającej inwestycji. Liczy, że ta inwestycja przyciągnie kolejne. Należy podkreślić, że produkcja jest całkowicie bezpieczna dla środowiska. Rudiger Bonner zapowiedział też współpracę z innymi firmami z regionu, począwszy do firm z branży IT po firmy transportowe.
Na miejscu w Tucholi, jako przedstawiciel inwestorów zostaje Markus Langner, który jest prokurentem powołanej firmy „Pomorskie pralinki” Sp. z o.o. To on dogląda budowy i prowadzi rekrutację.
Burmistrzowi zaś marzy się, że Niemców uda się „wciągnąć” w sponsoring sportowy, życie kulturalne gminy i inne działania prospołeczne.
Dodaj komentarz