Czy jednak Dom Spokojnej Starości powstanie gminie Gostycyn?
fot. pixabay.com Wójt ma nowego inwestora?
W poniedziałek (8.07) informowaliśmy, że z inwestycji budowy kompleksu Domu Pomocy Społecznej (DSS) wycofała się grupa inwestorów związana z Aliną Sass, która oficjalnie powiadomiła o tym władze gminy 1 lipca. Już następnego dnia (2.07) wójt gminy Gostycyn Jacek Czerwiński opublikował zaproszenie do składania ofert na obsługę inwestycji polegającej na budowie zespołu budynków wielofunkcyjnych składających się z Domu Spokojnej Starości (DSS), obiektów o charakterze rekreacyjnym (basen, kręgielnia, strzelnica) w Gostycynie przewidzianej do realizacji w ramach partnerstwa publiczno – prywatnego. Treść zaproszenia można zobaczyć TUTAJ. Tym razem nie ma już mowy o Uniwersytecie Trzeciego Wieku, przedszklu czy muzeum (planowała to Alina Sass).
Wojciech Weyna – prezes Stowarzyszenia Mieszkańców i Miłośników Piły nad Brdą BUKO odniósł się do słów Aliny Sass zawartych w piśnie o wycofaniu się z inwestycji. Za niedorzeczne uznał obwinianie za zaistniałą sytuację jego osobiście i Stowarzyszenia BUKO. Odmiennie niż Alina Sass ocenia wagę pism Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który nie zgodził się na budowę DSS na spornej działce oraz Konserwatora Zabytków w Toruniu stwierdzającego, że na działce należy ograniczyć wszelką działalność inwestycyjną jedynie do turystycznego wykorzystania znajdujących się na jej terenie pozostałości kopalń. Zdaniem Wojciecha Weyny to jest prawdziwa przyczyna wycofania się inwestorów. Ze zdziwieniem jednocześnie przyjmuje, że winą za niepowodzenie inwestycji obarcza się Stowarzyszenie BUKO. Przecież już w 2008 roku Wojewódzki Konserwator Zabytków określił w jakim zakresie możliwe jest zagospodarowanie działki z ograniczeniem prowadzenia tam działań inwestycyjnych. Ponownie opinia Konserwatora była negatywna gdy opiniował plany inwestycyjne Aliny Sass, która odwołała się do Ministerstwa Kultury. Jednak minister uznał słuszność wcześniejszej decyzji. Na dalszą drogę odwoławczą Alina Sass się nie zdecydowała.
W swoim piśmie, które prezentowaliśmy w TYM artykule, nie ujawniła, dlaczego nie zdecydowała się na realizację inwestycji w innym miejscu gminy Gostycyn.
Jak twierdzi Wojciech Weyna:
Stowarzyszenie sekunduje powstaniu Domu Spokojnej Starości na terenie gminy Gostycyn. „Wierzymy, że Wójt gminy Gostycyn jak i inwestor zrealizują zapowiadaną inwestycję o wartości 30 mln złotych i zatrudnią 30 – 35 mieszkańców gminy do obsługi DSS.
Powstały by dwie duże inwestycje, jak na tak małą gminę. Każda o wartości przekraczającej 30 mln zł. Co nie jest bez znaczenia, pracę znalazłoby tam ponad 60 osób.
redakcja
Dodaj komentarz