Uwaga na choroby roślin
Wiosna i wyższe temperatury sprzyjają pracy w ogrodzie i w polu. Możemy zaobserwować wzmożony ruch na targowiskach, czy hurtowniach ogrodniczych i rolniczych. Klienci bardzo często kupują rozsady warzyw, kwiatów, nasion, krzewy, czy drzewka. Niestety, nie zawsze muszą być to rośliny zdrowe. Jednym z problemów występujących w ogrodzie i polu są choroby roślin.
Dla inspekcji ochrony roślin i nasiennictwa to wzmożony czas kontroli materiału rozmnożeniowego Często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak wiele niebezpieczeństw czyha w materiale do siewu i sadzenia. Kupując materiał rozmnożeniowy bez etykiety, paszportu, bądź z niewiadomego źródła narażamy nasze uprawy i rośliny na atak chorób i szkodników. Często tych szczególnie trudnych do zwalczenia, nazywanych kwarantannowymi. Zdarzają się coraz częściej choroby nie występujące wcześniej w Polsce. Dzieje się tak przez import roślin i nasion. Mogą się one szybko u nas zadomowić w naszym klimacie i powodować szkody i koszty zwalczania.
Mówi Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa Marcin Wroński:
Nasze doświadczenia w walce z chorobami roślin pokazuje, że o wiele częściej choroby występują w materiale rozmnożeniowym pochodzącym z importu, niż produkowanym w Polsce. Jako przykład można podać występowanie bakterii Ralstonia solanacearum. Wszystkie przypadki wykrycia tej groźnej bakterii miały miejsce na materiale pochodzącym z Holandii.
Źródło: WIORiN Bydgoszcz
Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa Marcin Wroński
Dodaj komentarz