Ratownictwo medyczne może przestać istnieć za ok. 3 tygodnie
Alarmuje Piotr Dymon – ratownik medyczny z wieloletnim stażem.
Pacjenci okłamują dyspozytorów, ratowników medycznych i personel na Szpitalnych Odziałów Ratunkowych (SOR). Sprowadzają Zespoły Ratownictwa Medycznego (ZRM) do roli transportu zakaźnego bądź do zbierania próbek. Przyjazdy są wymuszane nawet przez osoby, które nie znajdują się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego. Na takie zarzuty wskazuje Piotr Dymon, szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych (OZZRM).
Szef OZZRM obawia się, że jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, system Państwowego Ratownictwa Medycznego może przestać istnieć za ok. 3 tygodnie. Potencjalna kwarantanna, której mogą i coraz częściej są poddawani pracownicy ochrony zdrowia znacznie uszczupli i tak już niewystarczające zasoby kadrowe. Dotyczy to w w szczególności tych, którzy z koronawirusem walczą na pierwszym froncie, czyli personelu Zespołów Ratownictwa Medycznego.
„Personel systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego to zasoby, których nasz kraj nie będzie w stanie w krótkim czasie odbudować, zasoby których nie jest w stanie zwiększyć w czasie realnym. (…) Nie będzie miał kto zabezpieczyć dyżurów po personelu w kwarantannie. Ruszy domino braków spowodowane pracą na kilku etatach i w kilku miejscach na umowach o pracę oraz umowach cywilnoprawnych” – zauważa w swoim wpisie na Facebooku Piotr Dymon.
W dobrze rozumianym swoim interesie jest, aby nie ukrywać przed medykami swojego stanu zdrowia. Przede wszystkim kontaktu z osobami zarażonymi koronawirusem lub potencjalnie zarażonymi. Zatajenie tego faktu pociąga za sobą daleko idące konsekwencje. Wykrycie obecności wirusa spowoduje, że wszyscy medycy, którzy mieli kontakt z osobą zarażoną wyłączeni będą z dyżurów i poddani kwarantannie. Więcej takich przypadków doprowadzić może do sytuacji opisanej przez Piotra Dymona. Musimy być odpowiedzialni. I o to apelują, nie tylko w swoim imieniu, medycy.
Do apelu szefa OZZRM przyłączają się ratownicy medyczni z Tucholi.
#nieklammedyka
Na podstawie: http://www.rynekzdrowia.pl/
Dodaj komentarz