Policja? Moja żona popełniła samobójstwo
W czwartek (13.06) przed godziną 16.00 dyżurny tucholskich policjantów otrzymał zgłoszenie. Dzwoniący, 60-letni tucholanin, prosił o przyjazd policyjnego patrolu ponieważ jego żona zabrała mu kluczyki od samochodu. Wysłani na miejsce policjanci ustalili, że kobieta wzięła kluczyki, żeby uniemożliwić mężowi jazdę samochodem, ponieważ był on po spożyciu alkoholu. Funkcjonariusze wyjaśnili zgłaszającemu, że w tym przypadku wezwanie policjantów było bezpodstawne. W związku z tym mężczyzna zostanie ukarany.
Po godzinie 18.00 ten sam mężczyzna ponownie zadzwonił na telefon alarmowy i poinformował, że jego żona popełniła samobójstwo. Dyżurny natychmiast wysłał pod wskazany adres policjantów. Drzwi od mieszkania otworzyła funkcjonariuszom rzekomo nieżyjąca małżonka. Kobieta oświadczyła, że nic jej się nie stało, czuje się dobrze i nie potrzebuje pomocy. W tym czasie w domu nie było męża, jednak to nie uchroni go przed odpowiedzialnością za bezpodstawne wezwanie interwencji po raz drugi. 60-latek stanie teraz przed sądem i tam będzie musiał wytłumaczyć się ze swojego nagannego zachowania. Za takie wykroczenie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Źródło: KPP Tuchola (http://www.tuchola.kujawsko-pomorska.policja.gov.pl)
Dodaj komentarz