Motocross w Człuchowie (ZDJĘCIA)
Mistrzostwa Polski w Motocrossie I Towarzyskie Zawody Motocrossowe o Puchar Burmistrza Człuchowa.
Zawody MP w Człuchowie przyciągnęły zawodników z topowej półki polskiego motocrossu I nie tylko. Profesjonaliści I amatorzy mogli rywalizować na doskonale przygotowanym torze.
W pierwszym dniu (30.07) zawodów starowały klasy MX 2 , MX 65 , MX Masters oraz MX Open B I C. Pogoda dopisała więc I widownia nie zawiodła , zawodnicy mogli popisać się swoimi umiejętnościami w kontrolowaniu motocykla podczas skoków. A te były długie I wysokie, często oprawiane odrobiną freestyle. Pierwszego dnia zawodów w barwach WKM wystartowali: MX65 Wiktor Sobiech I Franek Grzegorczyk. Małe “sześćdziesiątki” początkowo miały płaski jak stół tor, ale w drugim biegu już nie było tak kolorowo – wybite dziury I powstające koleiny utrudniały jazdę małych kółek. Wiktor otarł się o podium, zajął 4. miejsce a Franek był prawie w pierwszej dziesiątce. Prawie, bo ukończył zawody na miejscu 11.
MX2: Luis Carstens I Janusz Śmigiel. Rywalizacja była zacięta, duża prędkość I wysokie skoki podnosiły adrenalinę zawodników I publiczności. Ostatecznie Luis dojechał na miejscu 6. a Janusz był 16.
MX Masters: Adam Nowacki I Karol Rogalski. Zaprawiany w motocrossowych startach Adam ukończył zawody na pozycji 12. a Karol był 30.
MX Open B I C: Zbigniew Gill-Kwaśniewski I Kamil Śmigiel. Zibi śmigał w klasie B, jego loty I lądowania daleko za punktem krytycznym były nagradzane przez publiczność owacją na stojąco I tak latający Zibi wywalczył prawie miejsce na pudle były 4. Kamil też nie odpuszczał i jechał bardzo agresywnie w rezultacie zajął miejsce 8. Tak wyglądał pierwszy dzień zawodów.
W nocy przed niedzielnymi startami tor został naturalnie nawodniony ale i sami organizatorzy dodali coś od siebie I kurzu nie było do samego końca niedzielnych zawodów. Niedziela (31.07) to kolejny udany dzień zawodów, już od samego rana było słonecznie i ciepło. Publiczność zajmowała miejscówki blisko hopek i skoków, skąd można było obserwować latające motory. Przed startami park maszynowy więcborskiego klubu odwiedził niesamowity kibic. Tata ze swoim synem oglądał motocykl jednego z naszych zawodników, niby nic nadzwyczajnego, a jednak. Chłopiec był niewidomy, tata zapytał czy może dotknąć motor I tak właśnie oglądał motor – swoim palcami a na jego twarzy malował się uśmiech.
MX2 Junior: tak klasa przecierała jako pierwsza tor w Człuchowie. Debiutantem w tej klasie z WKM Więcbork był Maks Rogalski. Maks dzielnie poradził sobie z wymagającym torem i po dwóch biegach był 16. Jak na debiut w tej klasie poszło mu dobrze.
MX 85: nie było żadnego zawodnika WKM, ale też było warto zobaczyć wyścigi w szczególności ostanie okrążenie. Na dojeździe do mety zawodnikowi z numerem 407 zepsuł się motor I na piechotę pchając motor samodzielnie do mety ukończy zawody. Publiczność nagrodziła go dużymi brawami.
MX Open: Luis Carstens i Bartek Nowacki. Na ten wyścig czekała cała publiczność. To był ogień! Luis trzymał się zaraz za Qurakiem, ale nie udało mu się go wyprzedzić i po dwóch bigach był 4. Czołówka była niezwykle mocna, po 2×10 kółek z lotami mrożącymi krew w żyłach Luis zajłą miejsce 14. Bartek jechał zdecydowanie imocno na przemian wymieniając się z Januszem, ostra jazda i długie skoki zaowocowały18. miejscem, po dwóch biegach.
WKM w rozgrywkach MP zajmuje miejsca: Klasa Juniorska miejsce 5. punktów 523.
Klasa Senior miejsce 6. punktów 956 ( straty do miejsca 3-go 300 punktów)
Wiecej zdjęć TUTAJ.
Na podstawie tekstu Karola Rogalskiego
Foto: Karol i Maks Rogalscy.
Dodaj komentarz