Mała wioska od 10 lat organizuje letnie festyny
Fenomen Krzywogońca.
10 lat temu powstała wioska tematyczna, Grzybowa Wioska Krzywogoniec (gm. Cekcyn). Od tego czasu, co roku w okresie letnim odbywa się tam Święto Grzyba. Społeczność lokalna na potrzeby festynu, w czynie społecznym (znanym z czasów PRL-u) a także korzystając ze środków europejskich przygotowało teren pod ustawienie sceny i widowni. Nad jeziorem powstało urokliwe miejsce spotkań mieszkańców wioski. Rokrocznie występują miejscowi artyści, dzieci, urządzane są konkurencje sprawnościowe dla dzieci i dorosłych. Co roku można podziwiać fantastyczny pokaz staropolskich tańców i tańców ludowych ziem polskich. W tym roku pokaz przygotowały dwa zespoły, miejscowy Grzybianie oraz Karolaki z Karolewa. Dzieci z Krzywogońca zaprezentowały się we własnej wersji bajki o Czerwonym Kapturku. Wilk nie był zły, nie chciał zjeść ani babci ani wnuczki. Martwiły go natomiast śmieci rozrzucone w lesie. I jak to bywa w życiu, zanim władza zareagowała na ten problem, społeczeństwo (w tym przypadku babcia na spółkę z wilkiem) poradziło sobie ze śmiecącymi w okolicznym lesie. Może nie do końca zgodnie z obowiązującymi przepisami prawnymi, za to niezwykle skutecznie.
Gwoździem programu festynu był spektakl „Moralność pani Dulskiej w Krzywogońcu”, luźną adaptację dramatu Gabrieli Zapolskiej przygotowała Grażyna Wojcieszko. Aktorami, jak zawsze, byli mieszkańcy Krzywogońca. Sztuka przyjęta została entuzjastycznie, nie wiadomo jedynie czy pointa przemówiła do wszystkich.
Organizatorzy zafundowali mieszkańcom także zabawę, do której przygrywał śląski duet Freje.
Dodaj komentarz